Dlaczego tak się dzieje?
Otóż w przypadku silnika doładowanego modyfikować można więcej parametrów – należą do nich: dawka podawanego paliwa, czas oraz kąt wyprzedzenia zapłonu (w dieslach – wtrysku), ciśnienie doładowania oraz maksymalne dopuszczalne obroty silnika.
Zanim przystąpimy do zmiany oprogramowania sterującego, należy dokładnie zbadać stan techniczny samochodu – może się okazać, że niedobór mocy który nam doskwiera, wynika z jakiegoś uszkodzenia – np. niesprawnych wtryskiwaczy, zużytej turbosprężarki, nieszczelnego dolotu, usterki przepływomierza, czy zapchanego katalizatora. Dopiero po wyeliminowaniu wszystkich niesprawności, lub upewnieniu się że strona techniczna naszego auta jest bez zarzutu, można przystąpić do działania.

Modyfikacje
Cała sztuka tuningu elektronicznego polega na precyzyjnym dopasowaniu modyfikacji tak, by nie przeciążać jednostki ani innych podzespołów auta. Doświadczony mechanik będzie znał granicę fabrycznej wytrzymałości poszczególnych elementów samochodu i dokona zmiany tak, by do tej granicy się zbliżyć, ale jej nie przekroczyć. Bezmyślne podkręcanie mocy bez kontroli, może szybko doprowadzić do poważnych usterek – awarii turbosprężarki, czy nawet eksplozji silnika! Z tego powodu kluczowe jest dostrojenie wszystkiego na hamowni. Tam, odpowiednio skalibrowana aparatura będzie na bieżąco monitorować przyrosty mocy i momentu obrotowego tak, by osiągnąć postawione założenia.
Wyróżniamy dwa rodzaje modyfikacji elektronicznych – pierwszy to tzw. „power boxy”, które są wpinane w instalację elektryczną auta i nie modyfikują ustawień fabrycznych sterownika silnika. Takie rozwiązanie jest najczęściej stosowane w przypadku aut nowych, na gwarancji, w przypadku modyfikacji których ową gwarancję można stracić. Użytkownicy w razie oddania auta do ASO np. na przegląd, mogą zdemontować power box i uczynić modyfikację niewykrywalną. Drugim rodzajem przeróbki jest wgranie nowego oprogramowania wprost do sterownika silnika, najczęściej poprzez gniazdo OBD. Dzięki temu możliwe jest idealne dopasowanie nowego programu do stanu technicznego auta uwzględniwszy zużycie wszystkich jego podzespołów.
Przy decydowaniu się na modyfikacje elektroniczne, kluczowe jest powierzenie całej operacji odpowiedniemu warsztatowi. Należy unikać propozycji, które omijają dokładne sprawdzenie stanu technicznego auta i nie dają możliwości sprawdzenia wszystkiego na hamowni. Renomowane punkty zaproponują nam dokładne wydruki potwierdzające zakres modyfikacji, otrzymamy też gwarancję na wykonaną usługę. Przy badaniu na hamowni, zwróćmy uwagę na parametry temperatury powietrza i ciśnienia atmosferycznego. Powinny być jak najbardziej zbliżone do realnych, które spotkamy na drodze. Jeżeli od nich odbiegają, od rzeczywistości odbiegać może też wynik pomiaru.
Podsumowanie
Nie należy bać się chiptuningu i w zasadzie można go zrobić w każdym aucie, które się do tego nadaje – wyłączając z tego samochody z mechanicznym sterowaniem wtryskiem. Przed tym zabiegiem trzeba bardzo dokładnie sprawdzić stan techniczny pojazdu, usunąć wszystkie jego usterki i znaleźć zaufany warsztat, który ma duże doświadczenie w tego typu modyfikacjach. Jakiekolwiek pozorne oszczędności, czy próby pójścia „na skróty” prędzej czy później zemszczą się. I nie będzie to tania zemsta.